Turniej Wolności
Nazwa jest na pewno zbyt patetyczna, ale okazja jest niezwykła.
Można z duża dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że gdyby dwadzieścia lat temu komuna nie padła, to nie gralibyśmy w golfa. W PRL-u nie było miejsca na golf. Nie byłoby golfa w Olszewce.