Turniej Wolności

  • 25 maja 2009

Nazwa jest na pewno zbyt patetyczna, ale okazja jest niezwykła.

Można z duża dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że gdyby dwadzieścia lat temu komuna nie padła, to nie gralibyśmy w golfa. W PRL-u nie było miejsca na golf. Nie byłoby golfa w Olszewce.

Proponujemy więc rozegranie 4 czerwca o osiemnastej turnieju na dziewięciu dołkach. Formuła do uzgodnienia np: parami jedną piłką. Wpisowe to coś, czym będzie można wznieść toast za wolność, za najpiękniejszy sport. My przygotujemy grilla.

Prosimy o komentarze.