Gdy po pierwszym dniu Otwartych Mistrzostw Bydgoszczy w Golfie Adam Pawlonka znajdował się na ósmym miejscu z siedemdziesięcioma uderzeniami, znalazłoby się parę osób, które obstawiały koniec jego hegemonii. Drugiego dnia spiął się, zagrał o pięć uderzeń lepiej i stanął na najwyższym stopniu podium.
Drugie miejsce w klasyfikacji brutto zajął Paweł Kęsik, który uderzał piłkę jedynie dwa razy więcej, trzeci był Henryk Rapca, z oczkiem straty do Pawła.
Puchary w klasyfikacji netto zabrali: Janusz Burdak (pierwsze miejsce), Michał Szpila (drugie) i Maria Szpila.
Dodatkową nagrodę w konkursie nearest to the pin zdobył Henryk Rapca, a nagrodę specjalną dla gracza z największa ilością birdie otrzymał Jerzy Litwiniuk. Oba puchary ufundowała firma Marcrystal.
Tabela klasyfikacji brutto:
Miejsce | Gracz | 1 | 2 | Suma |
1 | Adam Pawlonka | 70 | 65 | 135 |
2 | Paweł Kęsik | 67 | 70 | 137 |
3 | Henryk Rapca | 70 | 68 | 138 |
4 | Janusz Burdak | 65 | 75 | 140 |
5 | Piotr Słojewski | 70 | 74 | 144 |
6 | Tomasz Litwiniuk | 68 | 77 | 145 |
7 | Jerzy Litwiniuk | 66 | 84 | 150 |
8 | Andrzej Dróżdż | 74 | 76 | 150 |
9 | Michał Szpila | 80 | 70 | 150 |
10 | Witold Piechaczyk | 78 | 74 | 152 |
11 | Radosław Pieńkowski | 79 | 74 | 153 |
12 | Marian Wlizło | 74 | 82 | 156 |
13 | Piotr Falewicz | 77 | 81 | 158 |
14 | Wojciech Dutkowski | 73 | 90 | 163 |
15 | Krzysztof Różewicki | 86 | 79 | 165 |
16 | Jakub Chojnacki | 91 | 79 | 170 |
17 | Wojciech Chojnacki | 78 | 94 | 172 |
18 | Wojciech Szpila | 93 | 82 | 175 |
19 | Maria Szpila | 94 | 86 | 180 |
20 | Ryszard Różewicki | 96 | 84 | 180 |
21 | Karol Falewicz | 97 | 90 | 187 |
22 | Wiktor Jachimowski | 93 | 95 | 188 |
23 | Artur Pander | 111 | 91 | 202 |
24 | Gustaw Kaczmarek | 112 | 91 | 203 |
25 | Mircea Sirbu | 110 | 93 | 203 |
26 | Tomisław Sirbu | 126 | 132 | 258 |
Tabela klasyfikacji netto:
Miejsce | Gracz | 1 | 2 | Suma |
1 | Henryk Rapca | 56,2 | 54,2 | 110,4 |
2 | Janusz Burdak | 45 | 66 | 111 |
3 | Paweł Kęsik | 56 | 59 | 115 |
4 | Michał Szpila | 63,3 | 51,8 | 115,1 |
5 | Maria Szpila | 62,5 | 53,2 | 115,7 |
6 | Krzysztof Różewicki | 62,3 | 54 | 116,3 |
7 | Ryszard Różewicki | 65,2 | 51,4 | 116,6 |
8 | Jakub Chojnacki | 65,2 | 51,4 | 116,6 |
9 | Wiktor Jachimowski | 58,5 | 60 | 118,5 |
10 | Adam Pawlonka | 62,4 | 56,1 | 118,5 |
11 | Karol Falewicz | 65,2 | 56,4 | 121,6 |
12 | Wojciech Chojnacki | 51 | 72 | 123 |
13 | Jerzy Litwiniuk | 50,4 | 74 | 124,4 |
14 | Wojciech Dutkowski | 53,9 | 73 | 126,9 |
15 | Piotr Falewicz | 63 | 65,6 | 128,6 |
16 | Andrzej Dróżdż | 64,4 | 64,7 | 129,1 |
17 | Piotr Słojewski | 70 | 60 | 130 |
18 | Radosław Pieńkowski | 69 | 61,4 | 130,4 |
19 | Gustaw Kaczmarek | 76 | 55 | 131 |
20 | Wojciech Szpila | 72,7 | 58,4 | 131,1 |
21 | Witold Piechaczyk | 68,9 | 62,3 | 131,2 |
22 | Tomasz Litwiniuk | 68 | 65 | 133 |
23 | Marian Wlizło | 74 | 64 | 138 |
24 | Artur Pander | 111 | 55 | 166 |
25 | Mircea Sirbu | 110 | 57 | 167 |
26 | Tomisław Sirbu | 126 | 96 | 222 |
Gratulujemy zwycięzcom dobrych wyników i wszystkim graczom odporności, która pozwoliła im zagrać dwa dni w niezbyt przyjaznych warunkach pogodowych.
Dziękujemy Wam za tak liczne przybycie!
a ja Adama obstawialem 2 tygodnie wczesniej, no i siebie oczywiscie tez obstawialem na pudle, ale najwyrazniej nie bylo podstaw.
Tommy wszystko się zgadza, gdyby nie czwarty dołek w drugim dniu. 65 i 70 to pudło pewne, właśnie gdyby !
Pozdrowienia z czwartego dołka.
A my dziekujemy za taką wypasioną gościnę !!! Ślicznie u was jest,palenisko i gościniec,normalnie staropolskie klimaty.Pozdrawiamy,Monika i Frank
Ale tam zaraz na plewy się dałem nabrać.
Jestem po prostu sfrustrowany bo nie dostałem zaproszenia na otwarcie ;-)))
Toluś coś słabo liczysz najleprzy wynik Tomka na tym dołku to 5 uderzen co daje 140 łącznie więc do pudła troche brakuje!
chlopaki dzisiaj jutro 3 mac kciuki bo final volvo,
dzisiaj przebrnalem eliminacje dzikim fuksem
(na 8 dolku w rajszewie mialem 12, grajac na razy do wody i dwa razy out przy probie trafienia drugim na green!!!!, na szczescie byl stableford)
dolek numer 8 w wawie jest prawie tak samo trudny jak dolek numer 4 w olszewce, na jednym i drugim ostatnio robie triple par
Tommy gratki…walczyłeś dzielnie…nie ma tragedii, kelnerów przed tobą nie widzę raczej same znane nazwiska.
…no i przypominam wszystkim, że rok temu (może dwa) Tomek zakwalifikował się do finału i …stopami swemi dotykał trawy w St Andrews.
Adam jak zawsze złośliwy,ale mylisz kilka artykułów. Ja ani rok temu ani dwa nie mówiłem ani o najpiękniejszym, ani o już funkcjonującym polu (pomyliłeś autorów, bo faktycznie takie sformułowania były użyte ale to nie ja, jak już musisz to bądź precyzyjny). Ja zawsze podkreślałem,że to pierwsze pole wybudowane mimo przeciwności z pieniędzy publicznych jak każde boisko czy sala gimnastyczna. też chciałbym aby było najwyższych lotów. Niestety tak nie jest i nie jest to wina tylko pieniędzy. mam nadzieję (mój optymizm) że będzie się poprawiało choć logika podpowiada co innego. To tyle w tym temacie. Ludzie dzielą się na tych wiecznie niezadowolonych i na tych co próbują coś poprawić. Pole do popisu ogromne.
Tommy trzymałem kciuki, widocznie za słabo, ale masz moje gratulacje!
Na temat samego pola się nie wypowiadam bo to osobny temat, bardzo szeroki i w sumie ciekawy z punktu widzenia tego jak buduje się i projektuje pola golfowe.
dziekuje wszystkim, ktorzy 3mali kciuki!!!!
przy okazji chcialbym zajac stanowisko w temacie powyzszym.
mysle ze jest nas na tyle niewielu, ze nie ma co tworzyc sporow na forum, widzimy sie od czasu do czasu i wtedy trzeba zale wylewac. piszac do siebie zrownujemy sie z pozostalymi internetowymi spolecznosciami.
wg mnie kazdy z nas przy kazdej nadarzajacej sie okazji powinien promowac olszewke bo to dzieki tolkowi wszyscy biegamy po polach golfowych w kazdy mozliwy weekend.
Bardzo się cieszę, że sprawy golfa jeszcze Cię tak bardzo interesują, zapraszam do Olszewki, powspominamy stare dobre czasy.
Byłem zaproszony na otwarcie pola w Myślęcinku, chyba głównie dlatego, że w czasie budowy ekipa budowniczych kilkakrotnie była w Olszewce. Świadom swoich błędów wyjaśniałem wszystko o co byłem pytany. Chyba jednak nie wszystkie moje rady brano pod uwagę, przypuszczam, że mieli także innych doradców, co jest zrozumiałe. Podałem adresy firm handlujacych nasionami traw, maszyn a także firmy od nawadniania. W żadnym momencie nie konsultowano ze mną projektu pola. Przyznam, że nigdy w życiu nie wpadłbym na pomysł budowy pola w tym miejscu. Na otwarciu, oficjalnie jako projektanta pola dyr. Rogacki przedstawił Witka.
Przeszedłem się po polu w towarzystwie Karola Dabrowskiego i pana Artura odpowiedzialnego za koszenie i zwróciłem im uwagę na kilka spraw, szczególnie dotyczących bezpieczeństwa grających. Poradziłem taże jak ustawić greenówkę. Mam bardzo poprawne kontakty z Myślęcinkiem, w ubr. pożyczyłem kosiarkę a teraz dostałem adres firmy od piasku na greeny. Myślę, że podstawowym mankamentem ludzi odpowiedzialnych za projekt, budowę i pielegnację pola jest to, że nikt z nich a nawet z całej ekipy Myślęcinka, nie gra w golfa.
Co do Twoich pytań to sam wiesz, nie ten adres.
Serdecznie Cię pozdrawiam, bardzo serdecznie.
Andrzeju. Przywiozłem z Gdyni areator z bolcami drażonymi. Najpierw trzeba po aeratorze zebrać wykorki,niestety łopatą, a nastepnie takżę łopatą piaskować (10 ton). Potem to już tylko szczoty i dwa no najwyżej trzy razy zamieść, to co, pomożesz ?
Bardzo serdecznie pozdrawiam Beatę i Juniora.
Na świecie żyję już ponad 3700 lat. Widziałem wiele; wojny, śmierć, zarazę. Ale nie widziałem jednego; Tym czymś byłem ja i moje przeklęte EGO. Pomożesz mi odszukać siebie?? Czy też będziesz patrzył jak zatracam sam siebie.
warning, TommyLee obecny w sobote
. O Eli nic nie mogę powiedzieć, bo gdzieś mi znikneła,dobrze bo pewnie nie mógłbym zasnąć. Arek zapewniał, że to nie ciepłe kraje tylko super kosmetyki z jego własnej firmy.
-Dziewczyny na mnie testują, dodał. Ja chyba już nie jestem ciacho, co najwyżej z dużym zakalcem, ale chętnie podałbym się testom.
Na turniej nie przyjedzie, może na zakończenie sezonu, wszystkich pozdrawia.
Pierwsza część wpisu gdzieś mi zgineła. Arka i Elę spotkałem na parkingu przed Castoramą. Szli przede mną, trzymali się za ręce. Arek opalony, pewnie wrócili z ciepłych krajów, gdzie tylko grał w golfa, poprostu jak to mówia młodzi ciacho, tylko zazdrościć.
Gratulacje dla Adama – sukces po raz drugi świadczy o tym że bezapelacyjnie jesteś nr 1 w Bydgoszczy. Przykre, że nie wszyscy tak sądzą :-)
Cytat z Expresu Bydgoskiego (25.09.2008):
„Cennych rad udzielał zebranym Witold Piechaczyk, najlepszy bydgoski golfista …”
Witku – czyżby autopromocja ?
Pozdrawiam
Andrzeju! WydawaBo sie ,ze taki doswiadczony a dales sie zlapac na plewy. Przypminam stara zasade ” gazety klamia”, o golfie w szczególnosci, sluze przykladami.
sory nie wybija polskich liter
W Bydgoszczy zaczynają powoli istnieć dwa światy golfowe Myślęcinek i Olszewka…Andrzej nie dostałeś zaproszenia bo mógłbyś gdzieś znaleźć jakieś forum na którym byś się „wypowiedział” na temat tego co zobaczyłeś i usłyszałeś i wtedy byłby klops dla „pola golfowego” w Myślęcinku.
…jak dwa światy golfowe to i Witek robi dwie swoje gry…w niedziele kłania się nisko jako „projektant pola” machając czapeczką jak Tiger wchodzący na 18 dołek a w poniedziałek siedząc przy stoliku z golfistami w Olszewce mówi, że tam się nie da grać…że źle wszystko i do d…y.
Dlatego apeluję: -Wiciu nie pisz mniej lub bardziej zawoalowanych sprostowań na stronach Olszewki tylko klaruj prawdę tym co cię klepią po plecach w Myślęcinku.
Ps. – a że gazety kłamią to wszyscy wiemy, czytaliśmy twój „artykuł” o jednym z najpiękniejszych pól w Polsce, które powstało i funkcjonuje w Myślęcinku…tylko nie pamiętam czy było to rok czy dwa lata temu.
Tolek – z góry przepraszam za polemikę dotyczącą Myślęcinka na Twojej stronie ale po przeczytaniu słów Witka muszę to zrobić.
Z całym szacunkiem ale … skoro jest to pole publiczne to dlaczego na otrwarciu pola nie bawili się mieszkańcy miasta a ściśle wybrana i wyselekcjonowana grupa przyjaciół ?
Skoro jest to pole publiczne za publiczne pieniądze to dlaczego w przypadku teeboxów i green\’ów zdecydowano się na najdroższy wariant – trawa z rolki ?
Skoro jest to pole publiczne to dlaczego prognozowane ceny za rundkę golfa są na poziomie cen na polach prywatnych ?
Dlaczego fakt otwarcia pola nie był właściwie nagłośniony w lokalnych mediach, prasie i w mieście a ukazały się tylko „reklamowe” artykuły po otwarciu ?
Nie nazywajmy tego publicznym polem bo to hipokryzja i próba wytłumaczenia dlaczego miasto zainwestowało 600 tyś zł w prywatne przedsięwzięcie na miejskim terenie.
Tolek
Dzięki za pozdrowienia, również Ciebie i całą olszewską załogę pozdrawiam. Jak najbardziej golfem ciągle się interesuję w sensie „oglądająco czytającym” :-) Gdzieś co prawda kilka lat temu obniżył się znacząco mój wskaźnik GP (golf power) ale mam nadzieję, że kiedyś wróci. Co do aeracji i pomocy to niestety ale musimy to odłożyć na wiosnę. 5 października tak niefortunnie upadłem, że mam pęknięte żebro. Kto to miał to wie jaki to ból i długi czas zanim minie. Z tego powodu, choć zaplanowałem sobie ten weekend nie pojawiłem się na ostatnim turnieju, jako grający lub obserwator :-( Deklaruję pomoc ale przed rozpoczęciem nowego sezonu. Możesz na mnie liczyć !
Wiciu nie pisz mniej lub bardziej zawoalowanych tekstów na stronie Olszewki tylko klaruj prawdę tym którzy cię w Myślęcinku klepią po plecach…nie wyjaśniaj rzczy oczywistych tym którzy je dostrzegają od dawna tylko tym którzy są zaślepieni chęcią zrobienia biznesu i to nie za swoje pieniądze.
Czy ja posiadając doświadczenie w hodowaniu paprotek na swoim parapecie otrzymam fundusze od miasta na stworzenie ogrodu botanicznego?
A jeśli takie fundusze dostanie ktoś inny i zaproponuje mi stworzenie projektu takiego ogrodu to czy z racji swojego doświadczenia „paprotkowego” powinienem taką propozycje przyjąć? A jeśli ją przyjmę i spieprzę wszystko co było do spieprzenia to satysfakcjonującą odpowiedzią będzie to, iż przynajmniej coś starałem się zrobć?
Na te wszystkie pytania można odpowiedzieć TAK pod warunkiem, że taką zabawę uskutecznia się za własne pieniądze.
Czy jestem złośliwy? -może… przynajmniej bardzo się staram w stosunku do ludzi, którzy jawią się jako koniunkturaliści o dwóch twarzach.
Bardzo chciałbym poznać odpowiedzi na pytania postawione przez Andrzeja…tylko Wiciu nie pisz, że to nie do ciebie te pytania, przecież jeszce w niedzielę byłeś oficjalnym projektantem i golfistą objaśniającym meandry golfa bydgoskim biznesmenom.
„…jest szansa wreszcie coś zmienić, wziąć w swoje ręce i przestać tylko narzekać i siedzieć z założonymi rękami…” – Andrzej Lepper SAMOOBRONA w wywiadzie dla Politki
…masa ludzi swego czasu dałaby wiele żeby on i jego koleszkowie siedzieli z założonymi rękami w domach i nie brali się za rzeczy o których nie mają pojęcia.
Niech to będzie memento dla tych którzy którzy tego potrzebują.
hi everybody
Just saying hello while I read through the posts
hopefully this is just what im looking for looks like i have a lot to read.