Tak właśnie wygląda „kałuża” blokująca nam start tegorocznego sezonu. To przez nią fairwaye dołków nr cztery, pięć, sześć i siedem są w większości zbyt grząskie by dało...
Tak właśnie wygląda „kałuża” blokująca nam start tegorocznego sezonu. To przez nią fairwaye dołków nr cztery, pięć, sześć i siedem są w większości zbyt grząskie by dało się na nie wejść. Reszta pola schnie ładnie, ale dopóki jeziorko między szóstym i czwartym greenem się nie zmniejszy, trudno będzie oczekiwać dostępności całego pola. W tej chwili staw jest tak pełny, że nawet gdybyśmy mieli możliwość odpompowania wody z „kałuży”, to nie ma gdzie jej podziać…