Po kilkukrotnym przekładaniu daty turnieju otwierającego sezon 2009, mogę w końcu podać Wam ostateczną wersję. Prezes raczył zrezygnować z wyjazdu do Pasłęka, więc gramy w najbliższą sobotę, 25. kwietnia. Start, jak zwykle, o dziesiątej.
Dawno nie graliśmy inaczej niż strokeplay, więc tym razem sięgamy po british stableford: double bogey+ – 0, bogey – 1, par – 2, birdie – 3, eagle – 4.
Przypominam, że zawsze w dzień poprzedzający zawody startujący mogą skorzystać z darmowego dnia treningowego.
Przepraszamy za zamieszanie z terminami i serdecznie zapraszamy!
Witam serdecznie
czy w piatek oficjalny trening przed turniejem ??
pozdrawiam
Zgadza się, tak jak napisałem w wiadomości.
Pomysł ze british stableford – bardzo dobry.
Upatruję w nim moją szansę na … dobre samopoczucie po turnieju.
W końcu wszystko jedno czy 5 czy 10 :-))
Andrzej: same bogeye i już masz 18 punktów! :)
Bójcie się, ludziska. Wczoraj zacząłem przygotowania do turnieju – 68 uderzeń (życiówka!) i 24 punkty w stable, a to dopiero początek! ;)
witam i gratuluje,zalecam wstrzymac sie od dalszych treningów do czasu rozpoczecie turnieju…….trzeba uwazac na przetrenowanie i zmeczenie materialu -:)
pozdrowionka dla wszystkich
Lukasz ja balem się już od dłuższego czasu. Teraz to jestem przerażony.
Witam
Łukasz widzę że kijaszki jednak też pomogły troszeczkę w zrobieniu wyniku no chyba że masz inne zdanie na ten temat. Oby tylko w dzień turnieju wszystko było ok.
Jerry a gdzie widać jak mu kije pomagają ?! ;)
Jerry: Kijaszki robią swoje. Dzisiaj miałem 69 i 23 punkty, więc forma się utrzymuje. Bójcie się! :)
Arek: może nie pomagają, ale i nie przeszkadzają jak twoje ;)
Pamiętajcie-parafrazując Dick’a-„to wszystko dzieje się tylko w waszych głowach! „
Racja !
Może komuś to pomoże :
http://www.golfpl.com/dzial/porady/95
(żebym tylko umiał się do tego stosować :-))
Arek, jak będziesz w sobotę to weź ze sobą wiesz co …
Pozdrawiam
Arek, jak będziesz brał wiesz co, to zabierz też moją książkę :)
jak tam runda treningowa? ktoś ustrzelił stodołę?