Niestety musimy odwołać kolejny turniej – stan pola nie pozwala nam na rozegranie zawodów zaplanowanych na sobotę 9 września.
Jeżeli ktoś jest ciekaw dlaczego odwołujemy turnieje i co się dzieje z polem, to zapraszam do lektury odpowiedzi na najczęściej zadawane nam pytania.
Dlaczego nie gramy?
Pole w tym momencie nie nadaje się do gry na komplecie dołków, nie można więc rozegrać turniejowej rundy. Trudno nawet pomieścić tyle osób, nie mówiąc o tym, że przy takim ruchu nawet nadające się do gry kawałki mocno by ucierpiały.
Co to znaczy, że się nie nadaje?
Przemoknięte jest całe pole, ale problemy zaczynają się na drugiej części czwartego fairwayu. Woda stoi dookoła przeszkody wodnej, także na fairwayu przed greenem oraz rozlewa się na drogę z tee piątego dołka na jego fairway i sięga rough przy szóstym greenie. Czwarty green, jako że jest nieco wyniesiony nie jest w tragicznym stanie, ale od wysokości drugiego bunkra fairway przed nim jest właściwie bagnem. Ścieżka na piątce stoi pod wodą i trawa na jej sporym kawałku najprawdopodobniej wygnije całkowicie. Woda stoi też w rough między piątym greenem a szóstym tee oraz między szóstym i siódmym fairwayem. Zalany jest też prawy semirough na ósemce. Oczywiście w większości bunkrów też jest mokro.
Skąd się wzięła ta woda?
Prawdziwe problemy zaczęły się w nocy 11 sierpnia (dzień przed odwołanym turniejem), gdy po nawałnicy pole zostało zalane, ale przez cały sezon było dość mokro – dwukrotnie po ulewach zamykałem pole na dzień-dwa. Ziemia jest w tej chwili tak nasiąknięta, że nie przyjmuje niż więcej wody. A co chwilę pada kolejny deszcz.
Co robicie żeby poprawić sytuację?
Powiększyliśmy przeszkody wodne na czwórce i szóstce, żeby zrobić miejsce dla wody i ściągnąć ją z fairwayów. Niestety dalej pada i rozlewiska nawet się powiększyły. Nic więcej nie możemy zrobić. Woda nie spływa przez nasze odwodnienie, bo rowy melioracyjne, które powinny ją odbierać są pełne.
Tylko wy macie takie problemy?
Nie tylko nasze pole jest zalane. Wystarczy rozejrzeć się z samochodu przy przejeżdżaniu przez bliższą i dalszą okolicę. Na ścierniskach i zaoranych po żniwach polach widać wielkie kałuże w każdym zagłębieniu.
Czy jest jakaś szansa na osuszenie pola?
Wysokie temperatury i wiatr pomogłyby osuszyć pole, ale najważniejsze jest oczyszczenie sieci rowów melioracyjnych,żeby odbierały wodę. Prezes kilkakrotnie interweniował u służb odpowiedzialnych za meliorację i dowiedział, że nie mają pieniędzy i czekają na dofinansowanie z województwa.
Czy zagramy zaległe turnieje?
O ile pole będzie się nadawało do grania, to w weekend pod koniec września zagramy sierpniowy i wrześniowy turniej.
Dziękujemy pięknie za obszerna i wyczerpującą informacje
nie są to dobre wieści, ale cóż trzeba czekać…..
pozdrawiam i do zobaczenia