Kolejna edycja Olszewka Cup 2005 za nami. Tak jak w zeszłym roku cały cykl turniejów wygrał Krzysztof Pawlik. Drugie miejsce zajął Adam Pawlonka, ustępujący zwycięzcy tylko dwoma punktami, a trzeci był Arkadiusz Płaszczykowski.
Gratulujemy!
Wyniki październikowego turnieju:
- Zbigniew Piskorz 68
- Henryk Rapca 69
- Tomasz Litwiniuk 74
- Adam Pawlonka 75
- Andrzej Tlałka 75
- Marcin Łabentowicz 76
- Jerzy Litwiniuk 76
- Arek Płaszczykowski 79
- Witold Piechaczyk 80
- Jarek Michalski 83
- Piotr Żelazny 85
- Piotr Falewicz 91
- Karol Falewicz 93
- Janina Litwiniuk 96
- Radek Pieńkowski 109
W klasyfikacji ogólnej zostało uwzględnionych dziewięciu graczy, którzy rozegrali przynajmniej cztery turnieje w tym sezonie. Pod uwagę były brane cztery najlepsze wyniki.
Oto ostateczna kolejność:
- Krzysztof Pawlik 275
- Adam Pawlonka 277
- Arkadiusz Płaszczykowski 293
- Witold Piechaczyk 294
- Piotr Żelazny 299
- Henryk Rapca 314
- Jerzy Litwiniuk 316
- Jarosław Michalski 244
- Piotr Falewicz 255
Łącznie w tegorocznych turniejach wystartowało 26 zawodników, z czego czterech zagrało we wszystkich sześciu turniejach: Piotr Falewicz, Witold Piechaczyk, Arkadiusz Płaszczykowski i Piotr Żelazny.
Średnia uderzeń z całego cyklu to 83,43. Najlepsza średnia, to ta z październikowego turnieju (80,5), a najgorsza z lipcowego (86,88).
Serdecznie dziękujemy wszystkim zawodnikom, którzy wzięli udział w tegorocznej edycji Olszewka Cup i zapraszamy do startów w przyszłym roku.
Szczegółowe wyniki z całego cyklu, razem z podsumowaniem są dostepne jako plik PDF i arkusz OpenOffice.org.
Zdjęcia z turnieju możecie obejrzeć w tej galerii:
Witam. Gratulacje dla najlepszych. Chetnie zabaczylbym wiecej statystyk. Mysle ze nie tylko ja to byloby ciekawe. np z 4 lat 10 najlepszych wynikow najlepsza srednia w sesonie w ciagu 4 lat najwiecej berdie itp mozna wymienic wiecej pozycji ale zdam sie na admina w tej sprawie. wierze ze macie wyniki z poprzednich lat a jesli nie wy to zapewne Andrzej Machulski je ma.
podrawiam i wierze ze zobaczymy takie stataystyki.